OMÓWIENIE. Głos pokolenia naznaczonego
Oksana Basaraba
Pawło Wyszebaba jest poetą, muzykiem i żołnierzem. W obliczu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku postanowił wstąpić w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy. Jego decyzja nie była jedynie aktem obrony ojczyzny i solidarności z narodem, ale także zrodziła się z poczucia odpowiedzialności za osoby najbliższe. Wyszebaba, znany wcześniej ze swojej działalności artystycznej, połączył rolę żołnierza z misją literackiego dokumentowania wojennej rzeczywistości. Jego debiutancki tomik Tylko nie pisz mi o wojnie (w polskim wydaniu Moje pokolenie) stał się jednym z najważniejszych świadectw literackich współczesnej Ukrainy, zyskując uznanie zarówno czytelników, jak i krytyków. W październiku 2024 roku podczas XVII Festiwalu Ukraina w Centrum Lublina mieszkańcy Lublina mieli okazję osobiście spotkać się z twórcą, a czytane przez niego wiersze były jednym z najbardziej poruszających wydarzeń festiwalu.
Tomik Tylko mi nie pisz o wojnie, na który składa się czterdzieści pięć wierszy oraz jedno opowiadanie, to przede wszystkim intymny dziennik człowieka wrzuconego w koszmar wojny. Pomiędzy strachem, niepewnością, śmiercią, obecna jest cicha myśl o tamtym, pozostawionym łagodnym świecie. Tytułowy wiersz, będący apostrofą do córki to pełen miłości i troski list, w którym ojciec stara się ochronić swoje dziecko przed wojennymi traumami. Niewyszukana forma, pozbawiona ozdobników, jest zapisem prawdziwej i ujmującej prostotą relacji.
Poezja Pawła Wyszebaby jest zapisem nowego życia, w której wojna zmieniła wszystko – trzeba znaleźć swoje miejsce w codzienności, która wymaga innych emocji i tym samym innego języka. Literatura tworzona w najbardziej ekstremalnych warunkach staje się świadectwem, ale także jakąś formą przetrwania dla poety. Dzięki niej możemy zrozumieć, jak wiele zwyczajnych słów odzyskało swoją niezwyczajność. Stają się nazwami, których trzeba uczyć się poprzez wojnę, to właśnie jej sytuacja zmusza nas do redefiniowania podstawowych słów. „Dom”, „droga” czy „cisza” przestają być neutralne. Wojna przekształca „ciszę” w symbol niepewności, „drogę” w metaforę życia, a „dom” w obraz straty i tęsknoty.
Jego poezja staje się głosem tych, którzy milczą – czy to przez traumatyczne doświadczenia, czy też dlatego, że wojna i jej okrucieństwo przekracza zdolność wyrażania. Tutaj emocje zdają się podzielone po równo żołnierzom i cywilom, dla jednych i drugich każda minuta dłużej jest zwycięstwem.
Na wojnie granice, nie tylko te określane na sztabowych mapach, rozmywają się, tak jak granice aksjologiczne w ludziach. Wojna odbiera poczucie stabilności, odbiera oswojony świat i stawia w jego miejsce grozę. „Możesz tu być pewna jedynie we wczoraj” – zapisuje poeta, panuje więc stan zawieszenia i niepewności, w którym przyszłość wydaje się nierealna, a przeszłość – jedynym punktem odniesienia. Ta utrata pewności obejmuje nie tylko świat fizyczny, ale także relacje międzyludzkie i nade wszystko emocje, w tych warunkach stają się skrajne. Granice wyznaczone w czasach pokoju między życiem a śmiercią, normalnością a chaosem, nadzieją a rozpaczą, przestały istnieć, te biegunowe wymiary zbliżyły się, może nawet zachodzą na siebie. Wyszebaba nie idealizuje wojny, nie próbuje budować heroicznych narracji – pokazuje ją jako doświadczenie destrukcyjne, ale także przypomina o prostych wartościach, bez których nie da się podtrzymać ludzkich więzi.
Wybrałam jeden wyjątkowy wiersz zatytułowany Droga życia ( „Дорога життя”), który jest niezwykle sugestywnym obrazem łączącym elementy osobistego doświadczenia, pragnienia metafizyki, próbo odnalezienia czegoś, co bezpowrotnie zostało utracone. Autor wprowadza czytelnika w krajobraz codzienności wojennej, gdzie każdy wybór staje się zarówno ostateczny, jak i tragicznie prosty. W pierwszych wersach wprowadza poeta atmosferę zagubienia, które nie dotyczy tylko jednostki, ale całej wspólnoty.
Obraz „drogi do życia” (ukr. дороги до життя), która staje się zarówno dosłowną drogą ucieczki, jak i metaforą walki o przetrwanie. Wersy „Każda droga przesiąknięta śniegiem, / z tych, którymi pójdą stąd, / będzie drogą do życia – / z bagażami w stronę stolicy*/ (ukr. Кожен просякнутий снігом шлях / з тих, які йтимуть звідси, / буде дорогою до життя – / з сумками в бік столиці)” oddają realia wojennej migracji tysięcy ludzi w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca. Śnieg, który pokrywa te drogi, staje się świadkiem tragedii, a jednocześnie symbolem tymczasowej ciszy, która skrywa chaos wojny. Droga nie jest tylko fizycznym przemieszczaniem się, ale również wewnętrznym procesem – próbą zachowania siebie w świecie, gdzie „linia frontu spłaszcza świat, / upraszcza każdy wybór (ukr. лінія фронту сплощує світ, / спрощує кожен вибір)”.
Wers „Nie widziałaś jeszcze tyle życia, / ile on widział śmierci (ukr. Ти ще не бачила стільки життя, / скільки він бачив смерті” oddaje brutalną prawdę o wojnie: młodzi ludzie, którzy powinni być świadkami życia i jego piękna, zmuszeni są oglądać śmierć w jej najokrutniejszej formie.
W ostatnich strofach pojawia się modlitwa i życzenie przetrwania dla bliskich: „Chcę, by odnalazł cię / całą pośród pyłu, / byście razem wyjechali stąd, / już nigdy się nie zgubili (Хочу, щоб він віднайшов тебе / цілу посеред пилу, / щоб ви поїхали разом геть, / більше не загубились)”. Zgubienie siebie, już nie dosłowne, oznacza zgubienie człowieczeństwa – jedna z wielu możliwości, w które wprowadza labirynt wojny. Jednak wyjście jest możliwe.
Wiersz kończy się subtelną, choć bolesną wizją przyszłości: „Bylebyście czytali to we dwoje/ w każdy wigilijny wieczór (ukr. Тільки б читали ви це удвох / кожен різдвяний вечір)”. Niepokój spotyka się tu z jakimś mało dostrzegalnym promykiem nadziei, że może będzie dany wspólny wieczór przy wigilijnym stole.
Droga życia to nie tylko poetycki zapis wojennych doświadczeń, lecz także głęboka refleksja nad losem jednostki w obliczu totalnego chaosu. Pawło Wyszebaba w swoich słowach oddaje dramat ludzi zmuszonych do ucieczki, ich lęki, ale też ich nadzieje i wolę przetrwania. To wiersz, który w zwięzłych, precyzyjnych obrazach zawiera całą paletę emocji – od bólu i straty po miłość i pragnienie życia. Dzięki tej wielowymiarowości staje się świadectwem nie tylko dla obecnych, ale i dla przyszłych pokoleń, przypominając, jak ważne jest zachowanie pamięci o tych cierpiących w cieniu wojny.
Wiersze Wyszebaby ukazują świat, w którym wojna zmienia wszystko, ale nie odbiera prawa do odczuwania. Autor w subtelny, a zarazem niezwykle dosadny sposób opisuje codzienność w stanie permanentnego zagrożenia.
Na szczególną uwagę zasługują również ilustracje autorstwa Jurija Shapowala; wzbogacają tomik i tworzą dodatkowy wymiar emocjonalny. Styl Szapowaly, oparty na oszczędnych, symbolicznych formach, doskonale współgra z minimalistyczną poezją Wyszebaby. Całości dopełniają redakcja Ivana Malkowycza oraz przedmowa autorstwa Lubka Deresza – cenionych osobowości w ukraińskiej literaturze, co podkreśla rangę tego debiutu.
Sukces wydawniczy tomiku jest imponujący. Pierwszy nakład, liczący piętnaście tysięcy egzemplarzy, został wyprzedany w ciągu dwóch tygodni. Drugie rozszerzone wydanie, które ukazało się w lutym 2023 roku, długo utrzymywało się w wśród najpopularniejszych książek w sieci „Księgarnia JE”. W październiku 2024 roku Pawło Wyszebaba został laureatem Nagrody Literackiej im. Wasyla Symonenki za najlepszy debiutancki tomik poetycki.
Wyszebaba mówi o wojnie, która wchodzi do wnętrza człowieka, opowiada jak wojna wywołuje wojnę. Ale samo to, że w ekstremalnych warunkach wydarza się coś takiego jak poezja jest świadectwem człowieczeństwa. Poezji nie powinno być, ale znajduje miejsce, zstępuje do okopu.
Spotkanie z Pawłem Wyszebabą podczas festiwalu w Lublinie było czymś więcej niż tylko prezentacją wierszy, literatura przełamuje narodowości, pokazuje człowieka, świadka, obserwatora, uczestnika.
*Tłum, Oksana Basaraba [przyp. red.]
Павло Вишебаба. Тільки не пиши мені про війну. Видання друге, доповнене. Київ: Видавництво Однієї Книги, 2023, 120 с.
Pawło Wyshebaba. Moje pokolenie. Tłum. Leszek Szaruga. Seria W obliczu wojny. Sejny: Wydawnictwo Pogranicze, 2023.
Kultura Enter
2025/01 nr 112