Strona główna/OMÓWIENIE. Itinerarium. Podręcznik od Przyrody

OMÓWIENIE. Itinerarium. Podręcznik od Przyrody

Rafał Jakub Pastwa

Omówienie „Itinerarium. Podręcznika od Przyrody” ks. Mieczysława Puzewicza, wyd. Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu – Polihymnia Sp. z o. o., Lublin 2022

Nie wiem, czy intencją Autora była prezentacja I Tomu „Itinerarium” podczas trwającego „Tygodnia Laudato si’”, czy też nie – jednak promocja książki wpisuje się w zaproszenie papieża Franciszka we wcielanie w życie jego encykliki społecznej, w niektórych kręgach zwanej ekologiczną. Ekologia w komunikowania religijnym poszczególnych papieży zajmuje niezwykle ważne miejsce. Głos Franciszka w kwestii ochrony środowiska nie był pierwszym, ani przełomowym – jednak po raz pierwszy w historii Kościoła katolickiego encyklika w całości została poświęcona zagadnieniom ekologicznym.

Bez wątpienia człowiek, jako indywiduum psychofizyczne, jest istotą nierozerwalnie związaną z całością przyrody. Tylko współodczuwanie cielesne sprawia, że ten może się wyrażać jako indywiduum, pozostając w relacji do innych istot. Wydaje się więc, że owa świadomość współodczuwającego cielesnego zrostu z innymi istotami posiadającymi żywe ciało – pozwala człowiekowi przekraczać swoją fizyczność i poszerzać pole odpowiedzialności moralnej. Nie chodzi o zrównanie statusu moralnego zwierząt i osób ludzkich, ale o większą odpowiedzialność moralną człowieka za istoty, które posiadają żywe ciało, potrafią odczuwać ból i kruchość swej egzystencji, odczuwać zagrożenie i doświadczać przemijalności. Wreszcie ich istnienie ma sens i cel sam w sobie, niezależnie od perspektywy bycia użytecznym względem człowieka.

Liczne dowody naukowe, mając podstawę w danych neurologicznych, biologicznych, behawioralnych i biochemicznych, zdają się potwierdzać, że zwierzęta potrafią odczuwać ból i rozpacz w podobny sposób jak ludzie. Ta wspólna płaszczyzna cielesności na poziomie fenomenologicznym, wydaje się być wystarczającą podstawą do współodczuwającej troski o inne istoty posiadające żywe ciało. Oznaczałoby to automatycznie okazanie szacunku moralnego ze strony człowieka, nie tylko zwierzętom domowym, które dzielą codzienność z domownikami. Najwyższy czas, aby zacząć się intensywnie uczyć od przyrody i przełamać zbytni antropocentryzm, który zdominował społeczne i intelektualne dążenia.

Itinerarium (hodoeporikon lub iter, itinerarium) to gatunek literacki wywodzący się ze starogreckich i starorzymskich poetyckich opisów podróży. „Podręcznik od Przyrody” ks. Mieczysława Puzewicza istotnie wyczerpuje znamiona gatunku. Jest to swego rodzaju kroniką pobierania lekcji od stworzenia. Proces od obserwacji, kontemplacji, aż po analizę i zapis, często poetycki. Ale najpierw trzeba wyjść z domu, wyjechać poza miasto, pozostawić antropocentryczne, przyzwyczajone patrzenie na otaczającą rzeczywistość, na fragment świata, w którym dane jest nam aktualnie przebywać. Trzeba też odwagi, wrażliwości i pokory – aby chcieć się uczyć od przyrody. I przyznać się do tego: „Zapisałem w nim to, czego nauczyła mnie i nadal uczy Przyroda, większość zamieszczonych tu tekstów powstała dzięki moim kontaktom z sójkami, zimorodkami, łosiami i wilkami, a także w chwilach, gdy stąpałem po łąkach, lasach czy polach”. Podręcznik powstał na podstawie wpisów zamieszczanych od 2003 r. na stronie www.itinerarium.pl. I Tom „Itinerarium” obejmuje lata 2003- 2013. Cały zysk ze sprzedaży Autor postanowił przekazać na utrzymanie Domów Nadziei w Lublinie, w których przebywają osoby wychodzące z kryzysu bezdomności.

Jeden z nieżyjących filozofów i duchowny powiedział, że jeśli nie zachwycamy się liliami polnymi i ptakami powietrznymi – to powinniśmy się z tego spowiadać. Z pewnością zachwyt nad światem stworzonym jest punktem wyjścia w poszukiwaniu szczęścia na drogach ludzkiej egzystencji. „Itinerarium” jest podręcznikiem – a może lekcją życia, uważności, w kontakcie z ludźmi i innymi istotami: „Nasłuchuj uważnie. Patrz głęboko. Uważaj na smaki i zapachy. Rozważ magię dotyku”. I dalej: „Oto masz nowy dzień”. Przecież sam fakt, że zaczyna się nowy dzień – powinno być dla nas źródłem radości: „Można też codziennie czytać jeden wiersz. Albo słuchać – nic innego nie robiąc w tym czasie – muzyki lub malować miniatury. Albo wyznaczać sobie porę porannego lub wieczornego spaceru”.

Itinerarium” – to rodzaj poetyckiej opowieści, rodzaj komunikowania religijnego ks. Puzewicza, duszpasterza – przyjaciela osób w trudnym położeniu, trudno dostrzegalnych dla wielu, podobnie jak kawki zwyczajne, kosy, łosie czy wilki. A czemu trudno dostrzegalne? Bo sami i same do nas nie przyjdą – to my musimy wyjść w ich kierunku, wejść w ich świat – środowisko. Ale nie cyfrowe środowisko, w którym ludzie często lokują najpiękniejsze przeżycia.

„Podręcznik od Przyrody” zawiera również wskazania, których nie powstydziłby się również specjalista od marketingu i promocji: „Spokojnie przyjmuj krytyczne uwagi, napomnienia i oceny. Mądra taktyka życiowa polega na obróceniu ich na dobro, którym jest dzieło pod tytułem życie”.

Większość naszego czasu wypełnia zwykłość” – pisze ks. Mietek, a jednak to uważa za cud powszechności. Często pojawia się zaproszenie do świata wewnętrznego, choć dziś powszechniejsza jest praktyka odwrotna. I choć nie jest świat idealny, bo wnętrze kryje watahy nieufnych myśli i trudnych wspomnień przeszłości. Tylko konfrontacja z tym wewnętrznym światem może prowadzić do uzdrowienia, do dojrzałości. Często u Puzewicza pojawia się motyw zaufania – intuicyjnie dostrzega to, co opracowują eksperci w globalnym Barometrze Zaufania. Jednak jest bardziej optymistyczny od diagnostów rozpadu ekosystemu zaufania – stawiając na wysiłek jednostki: „Potrzebna jest unia ludzi z ludźmi” i „Dwóch jest kolebką zbawienia”. To także propozycja nowego modelu integracyjnego. „Itinerarium” przypomina, że jesteśmy w stanie dostrzec tylko ułamek tego, co istnieje, że zamykamy się w ramach naszych doświadczeń, tracąc inne przestrzenie. To nie sceptycyzm poznawczy – ale fakt, który powinien współczesnym użytkownikom-konsumentom mediów cyfrowych przypomnieć, że istnieje cos poza kanałami, bańkami i pokojami, że istnieje ktoś jeszcze, ktoś z „innego” świata, albo z innych „fragmentów rzeczywistości”.

Na gruncie humanizmu chrześcijańskiego, Puzewicz traktuje Ewangelię – nie jako odartą z warstwy transcendentnej – jak to bywa w modzie od kilku dekad w społeczeństwach zachodnich – ale jako punkt wyjścia na drogę do zbawienia. Istotnie, uczeń Chrystusa jest na drodze, to droga jest sensem, bycie na drodze, za Nim. Choć są też bezdroża, ale na drogę zawsze można powrócić. Autor zaznacza jednak, zgodnie z antropologią św. Augustyna – że potrzebna nam jest droga – ale taka, która wiedzie do celów dobrych i pięknych.

Wreszcie, chciałbym zwrócić uwagę na występujący w „Itinerarium” wątek wysiłku ponadgeneracyjnego człowieka, aktywność z takim nastawieniem, które pozwala jak niegdyś budowniczym katedr inicjować i realizować zadania ze świadomością, że nie dożyjemy, by zobaczyć wszystkie efekty tych wysiłków: „To, co tworzysz, wpisuje się w znacznie większą całość. I twoje życie jest częścią życia, które poczęło się gdzieś w nieodgadnionym początku i zmierza ku równie nieodgadnionemu finałowi. Dlatego ważne jest, jak żyjesz, co tworzysz”.

„Itinerarium” – pierwszy tom „Podręcznika od Przyrody” można czytać na wiele sposobów, według klucza, który znajdzie czytelnik. To droga, ewolucja – porad, subtelnych, ale opartych na pewności doświadczenia ewangelicznego, wreszcie zapis kontaktów ze światem stworzonym, w rytmie pór roku. Czytać należy „Itinerarium” w wolności, krytycznie, ufając swoim intuicjom i starając się odkryć tropy duchowe i intelektualne Autora. Ale przecież to, co napisane, opublikowane w formie cyfrowej i papierowej – nie jest już własnością Autora. To jest już własnością czytelnika. „Życie w wolności jest sztuką, której trzeba się uczyć”.

Rafał Jakub Pastwa

Kultura Enter
30 czerwca 2022

Fotografia ze zbiorów redakcji