SZTUKA. Kiedy idee zyskują kształt
O malarstwie Tetiany Duman-Skop
Halyna Horunża
Z języka ukraińskiego przełożyła Hałyna Dubyk
Dzieło malarskie jest szczególną syntezą intelektu, drobiazgowej pracy oraz stałego doskonalenia metody. Istnieje jednak jeszcze bardziej skomplikowana działalność, w obrębie której samodyscyplina oraz podejście do praktyki indywidualnej są po stokroć trudniejsze, niż zazwyczaj można to sobie wyobrazić. Właśnie tego wymaga twórczość w dziedzinie sztuki sakralnej. Chodzi o tysiącletnie doświadczenia, namysł nad tekstami oraz nadanie kształtu materialnego skomplikowanym alegoriom, opowiedzenie za pomocą obrazów wizualnych tego, co nie da się wyrazić ani pokazać, a do tego – tworzenie przestrzeni do dialogu pomiędzy widzem a tekstem, którym w zasadzie często jest apofatyczny. W ten sposób można opisać malarza, którzy tworzy ikony. Jednak każdorazowo opisywanie określonego doświadczenia za pomocą słów nieco upraszcza i pomniejsza to, co pozostaje poza obrębem wyrażalnego.
Historia ukraińskiego ikonopisarstwa jest pod tym względem szczególna, podobnie jak szczególna jest każda indywidualna droga do poznania Boga. Jeszcze z czasów średniowiecznych znane są imiona wielu rodzimych autorów, zaś rezultaty ich działalności wyróżniają się szczególnym sposobem stosowania rzadkich symboli do stworzenia swoistej koncepcji kolorystycznej. Ukraińskie ikopisarstwo w istocie mieści się w kręgu bizantyjskim, jednak z biegiem czasu wytworzyło własny język, czy też charakter. Świat po doświadczeniach dwóch Wojen Światowych oraz rozlicznych katastrof XX-wiecznych w wielu aspektach zmieniły „optykę” teologiczną, a co za tym idzie – również sposoby pracy w obrębie sztuki sakralnej.
Na początku XXI wieku w kontekście najważniejszych ośrodków artystycznych ukształtowały się specyficzne grupy autorów, pracujących nad ikonami oraz zdobieniami cerkiewnymi. Dla jednych kluczowy jest namysł nad miejscową praktyką wizualną o renesansowo-barokowym pochodzeniu, inni kultywują odwzorowywanie bizantyjskiej formy artystycznej, jeszcze inni – obejmują namysłem cały areał od średniowiecza po modernizm. Lecz szczególną wartość zyskują one wówczas, gdy autor po licznych eksperymentach, próbach i badaniach zasobów teoretycznych zyskuje odpowiedni model poprzez który otwiera własny świat. Tetiana Duman przez wiele lat pracowała nad różnymi źródłami, napisała nie jedną gruntowną rozprawę poświęconą ukraińskiemu ikonopisarstwu oraz konserwacji zabytków. Z biegiem czasu konsekwentna praca doprowadziła do logicznego następstwa – ukształtował się jej wyrazisty, rozpoznawalny styl, w którym widać zarówno intelekt, jak i praktyczne umiejętności. Nie dziwi więc fakt, że jeszcze w czasach studiów prace artystki trafiały nie tylko do licznych kolekcji prywatnych, lecz także do zasobów muzealnych w następstwie jej udziału w projektach wystawowych (w tym do Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. B. H. Woźnickiego).
Trudno jest opisywać czy interpretować słowami dzieła Tetiany Duman, bowiem praca, która została powołana do funkcjonowania w świątynnym, liturgicznym kontekście czy w przestrzeni domowego ikonostasu przede wszystkim zakłada bezpośredni kontakt z widzem. Pytania o „obraz”, „wyglądu”, „twarz” czy „podobiznę” – to jedynie garść pytań, na które odpowiadają prace artystki. Ikona nie jest zwykłym pośrednikiem, tylko przede wszystkim przestrzenią do dialogu, który trwa już ponad tysiąc lat. Dialogu nie tylko pomiędzy autorem a widzem, lecz także, a może nawet przede wszystkim dialogu Wcielenia Wiecznego Słowa Chrystusa, Jego Apostołów, ascetów, męczenników, szlachetnych możnowładców, ojców kościoła i wszystkich świętych z każdym człowiekiem. Praca nad ikoną jest szczególnym spojrzeniem osoby współczesnej na ponadczasowe i wieczne historie potomków Adama i Ewy, którzy rozeszli się po świecie. Miłość według św. Pawła Apostoła jest miłością czynną. To wiara i wierność swej niebiańskiej ojczyźnie (jak ujął to Jan Złotousty).
To wszystko również jest ikoną. Zmiany pokoleń nie rozwiązały problemów związanych z grzeszną naturą ludzką. Każdy, w różnej skali, musiał zetknąć się ze zdradą Judasza, lekkomyślnością i tchórzostwem Heroda czy obojętnością wszystkich oprócz jednego jedynego Samarytanina. Zresztą, każdy człowiek jest fizyczną ikoną, jednak ze względu na wolną wolę, zachowanie czy niszczenie własnej ikoniczności jest naszym indywidualnym wyborem. Prace Tetiany Duman opowiadają nam historie, które nie są od nas oderwane ani w czasie, ani w przestrzeni, cuda dzieją się tu i teraz. Podobnie, jak odpowiedzi, które, wydawałoby się, miały swego odbiorcę wieki temu, okazują się przydatne w naszych sytuacjach i potrzebach. Tak samo jest z codzienną świętością, której można dotknąć i która jest zawsze obok nas. Trzeba jedynie być gotowym do jej przyjęcia.
Halyna Horunża
Halyna Horunża – historyk sztuki, absolwentka Wydziału Historii i Teorii Sztuki, wykładowca akademicki i szefowa studiów doktoranckich Lwowskiej Akademii Sztuk Pięknych (do roku 2018), starszy pracownik naukowy Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki im. B.H. Woźnickiego. Autorka ponad 60 publikacji, uczestniczka ponad 50 zbiorowych oraz indywidualnych projektów (do roku 2017).
Kultura Enter
2020/03 nr 95–96
Roman Krawczenko wykonuje portret Tetiany Duman tradycyjną metodą. Fotografia wykonana w Warsztatach Kultury w Lublinie, maj 2020. Z materiałów redakcji.
Przykład ikony napisanej przez drohobycką artystkę. Zdjęcia z archiwum domowego.
Tetiana Duman-Skop podczas pracy.
Obrazy na podstawie opowiadań Brunona Schulza, które wspólnie z mężem Lvem Skopem przekłada, ilustruje i wydaje.
Ilustracja do opowiadania "Kometa".