ZROST

Premiera książki Zrost Rafała Jakuba Pastwy odbędzie się 9 października 2019 r. w Lublinie. Spotkanie z autorem  poprowadzi Ewa Hadrian. Wieczór autorski odbędzie się w Księgarni „U Hieronima” w Wojewódzkiej Bibliotece im. Hieronima Łopacińskiego przy ul. Narutowicza 4 w Lublinie  o godz. 18.00

Fragment książki

(…)
Ręce ojca. A może mi się zdaje? Widziałem twarz kierowcy, była bez wyrazu. Nie widziałem twarzy taty, mimo tego że się starałem. Gdy odjeżdżał, pomachał mi ręką.Wracałem do domu. Myślałem o tym, co ukryte, co schowane we mnie. Dzieciństwo, dorosłość, szare miasto na wschodzie mojego świata. Uniwersytet Przyrodniczy. Kawa. Rozmowa. Panorama miasta: komin, kominy, dym, dach, dachy. Na stole rozwinięte tulipany, woda w wazonie została zmieniona. Schody. Śnieg. W samochodzie brzmi Kristi mojego ulubionego zespołu. Przepuszczam ludzi na przejściu.
Sauna. Spotykam dyrektora III LO. Rozmawiamy o szkole, o przemijaniu, warsztatach dziennikarskich, o mediach. Tym razem nie o literaturze.Późnym popołudniem Czerwony głód Anne Applebaum. Spotkanie zorganizowano przy placu Litewskim.
(…)

„Ciężka jest głowa, która nosi koronę. Czarny pies pije wodę, próbując schłodzić swój język, jak król, który nie znajduje pokoju. Robota, która nie ma końca”. Wrażenie robi na mnie utwór Heavy Is The Head Zac Brown Band z udziałem Chrisa Cornella. Słucham też jednego z jego ostatnich nagrań z płyty Johny Cash: Forever Words. Nosi tytuł You Never Knew My Mind. Niespełna pięć minut refleksyjnej muzyki. Teraz brzmi jak pożegnanie, a może bardziej odpowiedź lub wyjaśnienie wszystkiego, co artysta nosi w sobie.

Opublikowałem w serwisie internetowym rozmowę studenta dziennikarstwa z Marcinem Wrońskim. Cieszę się, że autor kryminałów retro nie mówi tam tylko o sobie. To ma spore znaczenie. Fragment o koleżance, która w transporcie publicznym używała słowa „koherentny” bardzo dobry. Tak. Wiele miejsc może stać się dla człowieka „grząskim bagnem”, jeśli jest się bezrefleksyjnym i bezkrytycznym.

Telefon do brata. Rozmawiamy o życiu, pracy, sporcie. No i oczywiście o sztuce kulinarnej.

Jeszcze kilka dni do piątej rocznicy wyboru kard. Bergoglio na papieża. Media, a jest to zwyczaj całkiem niedawny, przed czasem próbują przykuć uwagę odbiorców, użytkowników mediów. Robią to w różny sposób. Dla mnie Franciszek jest zdecydowanie człowiekiem, którego można nazwać w jakimś sensie prorokiem – choćby z tego względu, że wielu ma z nim problem. Jest niewygodny. Lecz co znaczy współcześnie być papieżem, być prorokiem, być człowiekiem? Nie spotkałem się osobiście z lokatorem apartamentu nr 201 w Domu św. Marty. Zrezygnował biskup Rzymu z „boskości” na rzecz normalności. „To właśnie ona stwarza szansę, by Kościół nie umarł ze starości”. Sorrentino. Heidegger.
(…)

Jest dziewiąty marca. Najnowszy sondaż CBOS wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość ma czterdzieści cztery procent poparcia, a Platforma Obywatelska czternaście procent. Do Sejmu weszłyby jeszcze cztery partie, w tym Sojusz Lewicy Demokratycznej z sześcioprocentowym poparciem i oczywiście Polskie Stronnictwo Ludowe. Jestem wdzięczny moim dziadkom i ojcu za to, że nie należeli do żadnej partii politycznej. Partia Razem ma dwa procent poparcia – ale pewnie po wystąpieniu Zandberga tuż przed wyborami wskoczy im na cztery procent. Badanie przeprowadzono na początku marca na próbie tysiąca dziewięćdziesięciu dwóch osób. Prognozowanie i standaryzowanie.

Nad Wisłą głośno o możliwym spotkaniu Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem. W naszym kraju amerykanizacja mediów postępuje szybciej niż myślałem. Obchodzi nas już niewiele poza Ameryką, bo przecież jesteśmy potęgą, którą interesują tylko poważni partnerzy.

Przeczytałem nieznośnie głupi tekst w zatruwającej umysł i ducha gazecie o tym, że Niemcy tworzą sobie świetny historyczny PR dzięki wystawie w Berlinie zatytułowanej „Cisi bohaterowie”. Upamiętnia ona Niemców, którzy od tysiąc dziewięćset trzydziestego trzeciego do tysiąc dziewięćset czterdziestego piątego roku pomagali Żydom. Pani redaktor oburza się, że nie ma tam ani jednej wzmianki o bohaterskich Polakach. I że jest to zakłamanie historii. Tak, szanowna pani redaktor – byli też dobrzy Niemcy. Swoją drogą, czy my nie możemy tworzyć własnego historycznego PR? Mam wrażenie, że właśnie go trwonimy, jeśli już nie roztrwoniliśmy. Historię powinno się opisywać. To wszystko. My niestety chcemy ją pisać na nowo. To nie przyniesie niczego dobrego.

Kyle Petty (Son of Richard) wykonany na żywo przez Soundgarden w Big Top Luna Park w Sydney w lutym dwa tysiące piętnastego roku ma sześć tysięcy pięćset trzydzieści jeden wyświetleń na kanale You Tube.

Staram się być intelektualnie, emocjonalnie w drodze. Żeby nie stać się, jak mówi Franciszek – „mumią”.
Powietrze w Lublinie okrutne. Strach wyjść na zewnątrz. Mimo to idę do biblioteki przy ulicy Narutowicza. Oddaję książkę. Płacę karę: jeden złoty i dwadzieścia groszy. Otrzymuję paragon. Dziękuję. Idę na spotkanie z Grzegorzem. Trochę rozmawiamy, trochę pracujemy. Jestem nieco zmęczony, piję kawę – staram się nie tracić koncentracji. Przez okno widać wieżę Trynitarską. Pachną nowe książki.

Rafał Jakub Pastwa

Rafał Jakub Pastwa – teolog, dziennikarz, poeta, założyciel fundacji „Za Bramą”. W latach 2012–2013 prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Osobom Potrzebującym „Agape” w Lublinie i prefekt w III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie. Od czerwca 2013 kierownik redakcji „Gościa Niedzielnego” w Lublinie. Laureat nagrody „Angelus lubelski” w dziedzinie kultury medialnej. W pracy naukowej koncentruje się na zagadnieniu kultury nieufności, medialnej kreacji rzeczywistości i mediatyzacji w ponowoczesnym świecie czemu dał wyraz w artykułach z zakresu nauki o mediach. Członek Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej, członek Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Lublinie, Członek Zespołu Interdyscyplinarnego w Lublinie. Autor 4 publikacji literackich; 2 książek edukacyjno-profilaktycznych dla dzieci; 2 książek naukowych.

Fotografia z zbiorów autora.

Fotografia z zbiorów autora.