DZIEŃ Niepodległości Ukrainy. Poezja Serhija Żadana
SERHIJ ŻADAN (1974)
Urodzony w Starobielsku, mieszka i tworzy w Charkowie, gdzie ukończył germanistykę, obronił doktorat poświęcony futuryzmowi ukraińskiemu i przez jakiś czas był wykładowcą. Poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz i frontman zespołu „Żadan i Sobaky”. Wielokrotnie wyróżniany za swoją twórczość: laureat m.in. Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus” (2015), Nagrody im. Wasyla Stusa (2017); w samym 2022 roku nadano mu tytuł doktora honoris causa Charkowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Karazina, otrzymał Nagrodę Wolności Fundacji Franka Schirrmachera, Nagrodę Literacką Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Nagrodę „Mosty Berlina”, Nagrodę Pokojową Księgarzy Niemieckich, Nagrodę im. Hannah Arendt, Nagrodę im. Jerzego Giedroycia, Medal „Lublin Bohaterom”, tytuł Człowieka Roku „Gazety Wyborczej” oraz został laureatem ogólnoukraińskiego rankingu „Książka roku” (w kategorii literatura piękna) za Psałom awiaciji oraz Wyszywanyj. Korol Ukrajiny. Po polsku ukazały się tomy wierszy: Historia kultury początku stulecia (przeł. B. Zadura, 2002 i II wyd. 2022), Etiopia (przeł. O. Hnatiuk, A. Pomorski, 2011), Drohobycz (przeł. J. Podsiadło, 2018) i Antena (przeł. B. Zadura, 2020), Nikt nie powróci z długiej nocnej wędrówki (przeł. Tadej Karabowicz, 2021) oraz powieści i opowiadania (w przekładzie Michała Petryka): Big Mac (2005), Depeche Mode (2006), Anarchy in the UKR (2007), Hymn demokratycznej młodzieży (opowiadania, 2007), Odsetek samobójstw wśród klaunów (opowiadania i teksty, 2009), Woroszyłowgrad (2013), Mezopotamia (wiersze przeł. A. Pomorski, 2014) oraz Internat (2019). Jest współautorem antologii esejów: Dryblując przez granice. Polsko-ukraińskie Euro 2012 (red. M. Sznajderman, S. Żadan, 2012) oraz Zwrotnik Ukraina (red. J. Andruchowycz, 2014). Udzielał się aktywnie w czasie pomarańczowej rewolucji, następnie organizował charkowski Euromajdan, podczas którego został dotkliwie ranny. Obecnie, w czasie rosyjskiej agresji niesienie pomoc humanitarną i stale wspiera obrońców miasta Charkowa.
Jak można wesprzeć Poetę i jego działania w obronie Ukrainy:
PrivatBank: 4149609003428085
Patreon: www.patreon.com/serhiyzhadan
PayPal: sirozhazhadan@gmail.com
ZAPIS spotkania z Poetą w Lublinie 20 sierpnia 2022
Serhij Żadan
Z języka ukraińskiego przełożyła Aleksandra Zińczuk
+ + +
Przez cały miesiąc stali przy tej rzece.
Przez cały miesiąc rzeka była nieruchoma i bliska.
Nie dało się rozpalić ognia, i milczeli palacze.
I po tej stronie stały wojska.
I po drugiej stronie też – stały wojska.
Czarna rzeka,
płynie sobie czarna rzeka.
Trudno być z nią tak długo razem.
Jaka ona w sierpniu głęboka, jaka gęsta.
Jaka ona będzie, kiedy wpadnie do Azowskiego Morza?
Słychać było, jak w ciemności biją serca.
Nikt nie wiedział, co na koniec się stanie.
Aż prąd północny przyniósł im topielca –
nieśpiesznego, jak wszystkie dusze umarłe.
Niby go tu przywiodła stara bieda,
i teraz oto obróciła na bok drugi.
W jego przebitych płucach stała woda –
czarna słodka woda stepowej rzeki.
Chodź stąd, człowieku, omijaj brzegi,
zabierz ze sobą swą śmierć i strach,
tu i nam, żywym, nie starcza siły ducha,
co dopiero martwemu robić na tych brzegach?
Zabieraj swą śmierć ze sobą, zabieraj ją,
zabieraj ją z dala od tej rzeki,
zabieraj ją z nurtu ciemnego,
zabieraj stąd swoje martwe pięści.
Nurt załamał się w ciepłej rudzie.
Księżyc odbijał się w lisich oczach.
A on leżał tak, rozłożywszy ręce, na sierpniowej wodzie,
ciężki, jak krzyż na ludzkich ramionach.
I ciągnięty korytem rzeki gdzieś na Wschód,
ciągnięty tym bezkresnym Dońcem,
i mężczyźni przy brzegu widząc, że on trup,
zapłakali za tym ciałem,
za jeszcze jednym ciałem.
Kraina spłoszonych ryb i stepowych ptaków.
Kraina złotej pszenicy i palonych traw –
ktoś napisze kiedyś historię tych brzegów,
historię tych koryt i tych przepraw.
Ktoś wpisze w tę historię wszystkie imiona,
nazwy ostrych akacji i zielonych pokrzyw.
Prawy brzeg, o który echo dudni.
Lewy brzeg, z którego nikt nie odstąpił.
+ + +
Znałem księdza, więzionego w obozie:
W bliznach skronie, zbite czarne dłonie,
Telefoniczne rozmowy z donieckimi śledczymi,
Zarekwirowany „Opel” z numerami polskimi.
I tak mi rzekł: „Instytucja świątyni
zjednuje nas wszystkich, podobna do cegły:
Wypala nas w ogniu, wiąże nas w podstawę,
choć wszystko traci sens, gdy zaczyna się ostrzeliwanie”.
Jeszcze powiedział: „Zapytaj mnie o Zmartwychwstanie,
ja odpowiem: Aby zmartwychwstać – bez szczęśliwego trafu nie powstaniesz.
Sprawiedliwym jakoś nie szczęści się w żadnym razie,
Lubię mówić o nieprzyjaciołach w przeszłym czasie.
Zapytaj mnie o przebaczenie, mam na to odpowiedzi.
Przebaczenie zakłada, że część świeckich stanowią ateiści.
Swoim wrogom zaniosę kwiaty na mogiły.
Kara Pańska dotknie wszystkich! Wy, ateiści, pojąć nie macie tego siły.
Wojna nauczyła mnie nie rozprawiać o stratach.
Z żywymi lepiej! Żyjących przynajmniej można poratować.
Żywych nie zmusisz leżeć w dole, nie legną a przecierpią katusze.
Zdaje się, że wy, ateiści, bierzecie to za duszę.
Zastanawiam się czasem, czy zrozumieją nas nasze dzieci?
Serce moje – lekkie, każde ramię ogarniające skrzydło.
Moja miłość obejmie wszystkich, nawet tych, którym moje życie zbrzydło.
Pójdę jednak przypomnieć im, co ich czeka… po śmierci”.
+ + +
Wyglądają wieczora ludzie, podobni do ślimaków,
tak gorzko śpią na dworcach, tak głęboko.
Linia łamana granicy jak sosnowa gałąź.
Droga jest ciężka, gdy nosisz na plecach swój dom i przeszłość.
Uparte ślimaki bezbronnej Europy.
Kobiety, które zostawiły w domu czystą pościel.
Przyklejone do matczynej dłoni dzieci,
Jak przeszczepione gałązki jabłoni wtulone w pień ciepły.
Potrzebujemy cudu, potrzebujemy słodyczy nadziei,
dotyków radości, promieni przebijających ciemności.
Co weźmiesz, mały ślimaku, uchodząc, ze spalonego domu?
Przede wszystkim wiarę, że na pewno powrócisz znowu.
Poskromiony czas szaleńców i uciekinierów.
Zaciekła wiara tych, którzy wysiedli na dworcu wygnania.
Na zawsze zapamiętać ustawienie mebli w rodzinnym domu.
Przechowywać klucze w kieszeni jak zasuszone płatki kwiatka.
Źródło: Serhij Żadan, Krzycz, ptaku. Dziennik wojenny, wiersze i pieśni, wybór, posłowie i przekład A. Zińczuk, seria W obliczu wojny pod red. K. Czyżewskiego i N. Trochym, wyd. Pogranicze–Dzhezva, Sejny–Lwów 2022, ss. 169.
24.08.2023
Kultura Enter