Zasoby produktów kulturowych, tak potężne zbiorniki jak biblioteki, archiwa, czy chociażby youtube – puchną w sposób niekontrolowany. Nie da też zatrzymać ani kontrolować ekspansji kultury (a zwłaszcza jej odmiany komercyjnej). Natomiast kultura instytucjonalna od wielu lat ma kłopoty, jeśli nie bytowe, to tożsamościowe, i przeżywa permanentny kryzys.

Czy miasto ma animować kulturę czy nią zarządzać? Jaka jest rola miejskich instytucji kultury? Czy są to instytucje prowadzące własne programy? Animujące życie kulturalne miasta? Czy mają być służebne w stosunku do środowiska twórców? – pytają autorzy prezentowanej w niniejszym numerze publikacji „Po co nam Centra Kultury?”. Gdzie jest miejsce dla teatru, czy koniecznie tylko w budynkach teatralnych? Czy teatr – rozumiany właśnie jako instytucja – powinien ograniczać swoją działalność wyłącznie do prezentacji spektakli? – pytają artyści-pedagodzy prezentowani na naszych łamach.

Z przyjemnością informujemy również, że finalizujemy prace nad nową szatą graficzną pisma. Zmiana ta wiąże się z przeformułowaniem sposobu naszego funkcjonowania. Zmierzamy do rezygnacji z formuły miesięcznika, a „Kultura Enter” stopniowo zamieni się w portal aktualizowany z pewnością częściej niż raz w miesiącu, rozbudowując się w trzy pokrewne – ale nie tożsame – wersje językowe (polska – ukraińska – białoruska). Pracujemy też nad uruchomieniem żywej i różnorodnej platformy blogerskiej. Trzymajcie kciuki! Będziemy wdzięczni za wszelkie uwagi dotyczące zarówno treści, jak i formy magazynu, kierowane pod adresem: redakcja@kopia-ke.venaa