Miasto, makiety, mieszkańcy (cz. 2)
Opracowana przez autorów metoda włączania użytkowników przestrzeni do procesu planowania polega na konsultacjach poszczególnych rozwiązań w terenie z pomocą makiet. Działania odbywają się poprzez akcję na ulicy, w bezpośrednim kontakcie z mieszkańcami. W drugiej części artykułu opisane zostały konsultacje w Podkowie Leśnej i trzy przykłady z warszawskiej dzielnicy Wesoła.
Podkowa Leśna
Podkowa Leśna jest przykładem najpełniejszej w Polsce realizacji miasta-ogrodu według koncepcji Ebenezera Howarda. Niezwykle konsekwentnie utrzymana od czasów przedwojennych tkanka miasta cieszy się ogromnym uznaniem. Zachowana tu została harmonia architektury i otaczającej zieleni. Mieszkańcy tworzą elitarną i dość zamkniętą społeczność. Wielu z nich mieszka w Podkowie od pokoleń. Założyli oni stowarzyszenie Związku Podkowian, na którego zaproszenie zorganizowaliśmy kolejny warsztat konsultacyjny z zastosowaniem makiety.
Podkowa Leśna położona jest kilkanaście kilometrów od Warszawy. Obecnie zakup nieruchomości w tej miejscowości jest praktycznie niemożliwy. Charakterystyczną cechą dzisiejszej przestrzeni Podkowy jest kontrast między zadbanymi terenami prywatnymi, często z wybitną architekturą a zdegradowana przestrzenią publiczną. Większość ulic miasta jest nieutwardzonych, nie ma chodników a obiekty użyteczności publicznej np. dom kultury z kinem mieszczą się w substandardowych barakach. Terenem konfliktowym jest park leśny. Od lat planowana jest jego rewitalizacja jednak proces ten blokowany jest przez liczne protesty. Plany wprowadzenia do parku atrakcji i udogodnień dla mieszkańców w postaci pomostu, podestu do tańca, utwardzonej głównej alei spotkały się ze sprzeciwem ze strony zwolenników zamiany parku w chroniony rezerwat przyrody.
Od lat powstawały dla Podkowy liczne studia i plany. Społeczność miasta aktywnie uczestniczy w debacie o kształcie przyszłej Podkowy, ale dla osób nie związanych zawodowo z planowaniem większość projektów pozostaje nieznana lub niezrozumiała. Celem warsztatu było więc zebranie pomysłów samych mieszkańców, ale też przedstawienie w jednolitej konwencji elementów dotychczas stworzonych już koncepcji m.in. Miejscowego Planu Szczegółowego, projektu Studium Rozwoju Gminy, projektu rewitalizacji parku miejskiego, Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, koncepcji zagospodarowania centrum i koncepcji organizacji ruchu. Oprócz profesjonalnych planów przedstawiliśmy również projekty tworzone przez samych mieszkańców, często popularne, ale nie mające skutków prawnych. Dodatkowo, jako części makiety przygotowaliśmy także drobne elementy do układania w dowolnie wybranych miejscach – miejsca do siedzenia, oczka wodne, fontanny, pomniki, ogródki gastronomiczne, boiska, place zabaw itp. Mieszkańcy mogli również przedstawiać własne pomysły, nie ujęte w gotowych elementach, które zaznaczaliśmy na makiecie w postaci kartek z opisem oraz w towarzyszącym makiecie formularzu.
Akcja trwała dwa dni. Makietę przedstawiająca centrum miasta ustawiliśmy w centralnych miejscach. Stan obecny przedstawiony został w kolorze białym. Makietę układało w sumie 29 dorosłych i 5 dzieci. Akcji przyglądało się liczne (zwłaszcza na stacji) grono gapiów – włączających się do dyskusji, komentujących i często proponujących własne rozwiązania. W efekcie uzyskaliśmy 14 pełnych koncepcji opisanych w formularzach i udokumentowanych fotograficznie.
W czasie akcji staraliśmy się zwrócić uwagę na kilka miejsc szczególnie wymagających interwencji i będących przedmiotem wcześniejszych opracowań. Najwięcej emocji budził teren Miejskiego Ośrodka Kultury – postrzegany jako obszar zdegradowany, ale równocześnie posiadający wyjątkowy potencjał. Wśród pomysłów przeważały koncepcje likwidacji substandardowych baraków i rozbudowy ośrodka przez adaptację istniejących pawilonów. Wśród prezentowanych bardzo różnorodnych rozwiązań powracała idea mocnego powiązania tego terenu zarówno z centrum Podkowy jak i stacją kolejową oraz z parkiem.
Najwięcej sprzeczności pojawiało się w wypowiedziach na temat parku. Wyraźnie rysują się tu dwie tendencje. Pierwsza – raczej dominująca – zakłada wprowadzenie do parku licznych atrakcji: placu zabaw, podestu do tańca, cichych sportów jak bule czy badminton, wyznaczenie ścieżek rowerowych tras spacerowych, w kilku przypadkach także intensywniejszego zagospodarowania np. w postaci amfiteatru, wyznaczenia plaży czy miejsca zjazdów saneczkowych. W takich wypowiedziach powracały argumenty o zapobieganiu niszczeniu przyrody przez aktywności, które mimo zakazów mają miejsce w parku, przez wyznaczenie sektorów, gdzie dane czynności są dozwolone a miejsca odpowiednio zabezpieczone. Drugą tendencja zakłada ścisła ochronę strefę parku, całkowity zakaz wjazdu dla rowerów, zjazdów na sankach i spacerowania po wydmach.
Na podstawie zebranych wypowiedzi opracowane zostały wytyczne, które zleceniodawca projektu (Związek Podkowian) przedstawił w formie wniosku do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. W przypadku parku zaproponowana została koncepcja kompromisowa – wprowadzenie nowych elementów zagospodarowania, ale jedynie tych ekstensywnych funkcji nie zagrażających walorom przyrodniczym i nie generujących hałasu.
Stara Miłosna
Kolejne trzy konsultacje przeprowadzone zostały we współpracy z Centrum Komunikacji Społecznej Miasta Warszawy i Urzędem Dzielnicy Wesoła. Tematem konsultacji było zagospodarowanie trzech skwerów w trzech osiedlach. Wesoła to podmiejska dzielnica Warszawy, włączona do miasta 2002 roku, która leży w południowo-wschodniej części warszawskiej aglomeracji. Największy rozwój Wesołej nastąpił w latach 30-tych. Budowany były tu przede wszystkim wille, a miejscowość znana była jako uzdrowisko. Dziś działki w Wesołej są bardzo cenione przede wszystkim ze względu na bliskość lasów.
Pierwsze konsultacje dotyczyły terenu rekreacyjnego w osiedlu Stara Miłosna. Osiedle to zajmuje przede wszystkim nowa zabudowa. Wiek większości budynków nie przekracza 15 lat. Społeczność Starej Miłosnej jest bardzo jednorodna i składa się przede wszystkim z zamożnych przedsiębiorców. Mieszkają tu przede wszystkim rodziny z małymi dziećmi.
Tematem konsultacji był skwer z placem zabaw dla dzieci najmłodszych i „ścieżka zdrowia” dla dzieci starszych. Wszystkie działania badawcze odbyły się w bezpośrednim sąsiedztwie terenu projektu. Na miejscu ustawiana została makieta przedstawiająca miejsce planowanych zmian i jego najbliższe otoczenie. Projekt przedstawiony jest w formie kolorowych ruchomych elementów, które można dowolnie przestawiać, zdejmować z makiety i zastępować innymi klockami przygotowanymi na potrzeby projektu.
Elementy ruchome przedstawiające formy projektowane wykonane zostały z pleksiglasu. Część elementów – zestawy drabinek, huśtawki, bujaki, karuzela, drążki do podciągania, stopnie i ławka do ćwiczeń, równoważnie – opracowane zostały wg konsultowanego projektu. Do celów przeprowadzenia konsultacji zaproponowane zostały także dodatkowe elementy przedstawiające inne typy zabawek, urządzenia sportowe, projektowaną zieleń w formie krzewów, kwietników, żywopłotów, pnączy, miejsca do urządzania grilla, pawilony kawiarniane, parasole, pergole, altany, ogrodzenie modułowe oraz furtki, ławki, stoły, oczka wodne, fontanny, pomniki, latarnie, kosze na śmieci, przejścia dla pieszych, stojaki rowerowe, miejsca parkingowe, toalety publiczne, toalety dla psów i elementy przedstawiające typy nawierzchni.
Działania w terenie umożliwiły bezpośredni kontakt z najbardziej zainteresowanymi wdrażanym projektem. Ciekawa plastycznie forma skutecznie przyciągnęły uwagę przechodniów, co w połączeniu z dobrze przygotowaną przez Urząd Dzielnicy informacją o projekcie zaowocowało dobrą frekwencją.
W akcji aktywnie łącznie wzięły udział 183 osoby: 130 dorosłych i młodzieży samodzielnie wypełniających makiety oraz 53 dzieci (rysując i wspomagając rodziców w podejmowaniu decyzji i układając makietę). Dodatkowo akcji przyglądało się wiele osób, nie biorąc w niej bezpośredniego udziału, ale komentując i doradzając uczestnikom i pobierając materiały informacyjne. Łącznie wypełnionych zostało 98 formularzy. Udokumentowanych zostało 69 ustawień makiety, przy czym z uwagi na duże zainteresowanie makieta ustawiana była i fotografowana tylko w przypadkach, kiedy do projektu wnoszone były zmiany.
Przedstawiona koncepcja zyskała duże poparcie. W pełni akceptowany był pomysł przeznaczenia pod nowe funkcje fragmentu zaniedbanego parku leśnego w centrum dzielnicy. W trakcie pracy ujawniły się jednak dwa problemy. Po pierwsze, teren całego parku jest zdegradowany, zaśmiecony i niebezpieczny. Mieszkańcom nie podobał się pomysł wygradzania i zagospodarowania jedynie jego fragmentu. Obawiano się, że teren ten zostanie wyłączony z całości w sensie przestrzennym i organizacyjnym. Proponowano przede wszystkim oczyszczenie całego terenu, wprowadzenie ławek, koszy i oświetlenia oraz koszy na psie odchody oraz urządzenie terenu rekreacyjnego, ale bez odcinania go od reszty lasu i przy wprowadzeniu niskiego ogrodzenia jedynie wokół części dla najmłodszych.
Drugi problem dotyczył grupy wiekowej przyszłych użytkowników. Na terenie dzielnicy w ostatnich latach utworzonych zostało kilka placów zabaw o wysokim standardzie dla dzieci do około 6 lat. Nie ma żadnych atrakcji dla dzieci starszych, co powoduje zawłaszczanie placów przez starsze dzieci i młodzież i niszczenie urządzeń. Uczestnicy warsztatu zwracali uwagę na konieczność wzbogacenia programu skweru o propozycje dla starszych dzieci i młodzieży, nawet kosztem placu zabaw dla najmłodszych. Zgłaszano również wiele uwag technicznych dotyczących urządzeń na placu.
W efekcie, po przeanalizowaniu wszystkich głosów, w rekomendacjach zaproponowano wniesienie zmian do projektu. Zaproponowane zostało uporządkowanie terenu całego lasu (np. w formie akcji mobilizującej samych mieszkańców) i wyposażenie tego terenu w kilka koszy na śmieci, ławki i pojemniki na psie odchody. Urząd Dzielnicy i projektantów udało się również przekonać do wzbogacenia wyposażenia placu w części „ścieżka zdrowia” o urządzenia sportowe: stół do ping-ponga, dodatkowe elementy do wspinaczki (ścianka i przeplotnie) , huśtawki dla starszych dzieci oraz utwardzenie alejki otaczającej plac i umożliwienie tam jazdy na rolkach i rowerkach dziecięcych. Większość sugestii udało się uwzględnić w projekcie, część zaproponowano do realizacji w kolejnym etapie (ujęcia wody) ponieważ nie można już ich było zmieścić w tegorocznym budżecie. Obecnie skwer jest już na etapie realizacji
Wesoła Centrum
Kolejny konsultowany skwer proponowany jest do zrealizowania na niewielkiej narożnej działce w centrum dzielnicy Wesoła, w okolicy najstarszej na tym terenie zabudowy, w bezpośrednim sąsiedztwie poczty, niedaleko stacji kolejki dojazdowej do centrum Warszawy. Przygotowana przez projektantkę propozycja przewidywała przemianę obecnego trawnika z klombem w ogólnodostępny miejski zieleniec. Projekt obejmował wykonanie utwardzenia nawierzchni, montaż wyposażenia w postaci ławek, siedzików dla dzieci, koszy na śmieci, tablicy informacyjnej oraz wprowadzenie nowych nasadzeń z drzew, krzewów oraz roślin sezonowych na obwodzie klombu.
Projekt, tak jak w poprzednich przypadkach, przedstawiony został mieszkańcom bezpośrednio w terenie, w miejscu projektowanego skweru. W akcji aktywnie łącznie wzięły udział 158 osób: 141 dorosłych i młodzieży samodzielnie wypełniających makiety oraz 17 dzieci (rysując i wspomagając rodziców w podejmowaniu decyzji i układając makietę). Łącznie wypełnionych zostało 117 formularzy). Udokumentowanych zostało 60 ustawień makiety. Miejsce konsultacji znajduje się na trasie spacerów mieszkańców załatwiających swoje codzienne sprawy. Dlatego część uczestników akcji wzięła w niej udział zachęcona informacjami w lokalnym biuletynie, ale większość uczestników dowiadywała się o konsultacjach na bieżąco, przechodząc po prostu obok.
Prezentowany projekt zagospodarowania wyznaczonego terenu w formie skweru z nowo zaprojektowaną zielenią i miejscami do siedzenia zyskał duże uznanie. Pojawiło się jednak kilka ważnych uwag i sugestii. Przede wszystkim wyrażana była konieczność zastosowanie oświetlenia, które zwiększyłoby bezpieczeństwo na skwerze w godzinach wieczornych i nocnych. Wielu mieszkańców wyrażało swoje obawy odnośnie bezpiecznego przechodzenia przez i obok skweru szczególnie po zmroku. Najczęściej proponowano wprowadzenie latarni niskich, w ogrodowym stylu.
Zaproponowane zostało zwiększenie ilości ławek w stosunku do liczby proponowanej w projekcie, ewentualnie dodanie kolejnych ławek po kilku miesiącach użytkowania skweru, jeśli cieszył się on będzie spodziewana popularnością. Sugerowano również zmianę ustawienia ławek (zamiast trzech równolegle, raczej wokół placyku lub naprzeciwko siebie). Wiele osób proponowało umieszczenie na skwerze fontanny jako elementu podnoszącego jakość estetyczną i mikroklimat otoczenia.
Wiele osób zasugerowało zmianę proporcji w rodzaju proponowanej nawierzchni skweru. Koncepcja umożliwienia wejścia na skwer (a nie jak obecnie jedynie obejścia) zyskała duża aprobatę, ale zwracano uwagę, że należałoby zachować więcej nawierzchni naturalnych (więcej trawy niż betonu), lub wprowadzić nawierzchnie żwirowe. W koncepcjach przedstawianych na makiecie dominowała tendencja utwardzania samych ścieżek i przejść z jednym maksymalnie poszerzeniem (placykiem). Wielu mieszkańców z przyjemnością i sentymentem wspominało obyczaj ustawiana na skwerze świątecznie przyozdobionej choinki. Często pytano o miejsce na choinkę w proponowanym projekcie. Pojawiły się też pomysły wprowadzenia na stałe drzewa iglastego, które można by przyozdabiać zimą. Podkreślano konieczność uwzględnienia tej funkcji w projekcie jako elementu integrującego społeczność.
W efekcie po przedstawieniu Burmistrzowi Wesołej i projektantom rekomendacji do projektu wprowadzone zostały niewielkie, ale znaczące zmiany. W nowej koncepcji powiększone zostały trawniki i klomby, tak że znacząco zmalała powierzchnia pokryta betonową kostką. Wyznaczone zostało również miejsce na bożonarodzeniową dekoracje w postaci tradycyjnej choinki. W projekcie uwzględnione zostało również oświetlenie oraz mała fontanna, których realizację zaproponowano jednak w drugiej fazie inwestycji. Rozpoczęcie prac realizacyjnych planowane jest na początek 2011 roku.
Zielona
Ostatnim miejscem w dzielnicy Wesoła poddanym konsultacjom był teren w obrębie osiedla Zielona. Osiedle to w przeciwieństwie do dwóch poprzednich ma najbardziej zróżnicowana strukturę społeczną. W akcji wzięli udział zarówno osoby mieszkające w Zielonej od dziesiątek lat, często jako kolejne pokolenie, oraz mieszkańcy nowi, zamieszkali w okolicy od kilku-kilkunastu lat. Bardzo zróżnicowana jest również sytuacja majątkowa mieszkańców Zielonej – od zamożnych mieszkańców powojennych willi i nowobudowanych apartamentowców po obowiązkowo przesiedlonych mieszkańców substandardowych komunalnych bloków.
Konsultacje przeprowadzono bezpośrednio na terenie poddanym analizie. W akcji aktywnie łącznie wzięły udział 144 osoby: 129 dorosłych i młodzieży samodzielnie wypełniających makiety oraz 15 dzieci (rysując i wspomagając rodziców w podejmowaniu decyzji i układając makietę). Łącznie wypełnionych zostało 96 formularzy. Udokumentowanych zostało 45 ustawień makiety, z których wszystkie ilustrują autorskie propozycje mieszkańców. Poddany analizie skwer znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie obiektów o charakterze handlowo-usługowym, blisko przystanków autobusowych, z których można dostać się do centrum Warszawy. Jest to miejsce, w którym mieszkańcy przebywają codziennie, w drodze do pracy lub robiąc zakupy, dlatego większość uczestników dowiadywała się o konsultacjach na bieżąco, przechodząc obok.
Jako główną wadę całego osiedla przedstawiano szczególnie brak przestrzeni publicznych, gdzie można by spędzić wolny czas oraz rosnące natężenie ruchu drogowego. Główną wadą Zielonej, wskazywaną przez jej mieszkańców jest brak miejsc, w których mogliby usiąść, porozmawiać z sąsiadem, miło spędzić wolny czas. W tym przypadku mieszkańcom nie został przedstawiony żaden projekt. Ponieważ zleceniodawcy zdawali sobie sprawę z wad wybranego terenu, zasadne pozostawało pytanie czy warto w tym miejscu w ogóle podchodzić do projektu. Zaproponowany przez Urząd teren ma potencjał do przekształcenia w publiczny skwer, ponieważ znajduje się w centralnej części miasta w sąsiedztwie sklepów i cukierni. Jednak większości osób dostrzegało wady takiej lokalizacji – duży hałas z sąsiadującej ulicy, zbyt mała powierzchnię terenu, trudność w wydzieleniu terenu skweru przez pas izolacyjnej zieleni z uwagi na problem ograniczenia widoczności dla kierowców wjeżdżających na sąsiednie rondo oraz z przeciwnej strony ulicy, co jest problemem ze względu na bezpieczeństwo.
Obawy mieszkańców, co do miejsca projektu były głównym tematem poruszanym podczas konsultacji. Obecnie jest to miejsce gdzie z uwagi na bliskość sklepów z alkoholem często przebywają pijacy. Panuje powszechny strach, że zagospodarowany skwer stanie się miejscem przede wszystkim dla nich. Koncepcja tworzenia ogólnodostępnego skweru nie cieszyła się takim uznaniem jak w poprzednich lokalizacjach. Wiele osób deklarowało wręcz, że w takim miejscu nie usiądzie na ławce w obawie o swoje bezpieczeństwo. Pojawiły się jednak koncepcje zagospodarowania skweru w powiązaniu z sąsiadującymi obiektami handlowymi, szczególnie z popularną cukiernią. Proponowane było ustawienie ławek i stołów przed wejściem do lokalu i udostępnianie ich klientom, jedynie w czasie działania sklepów i cukierni. Na podstawie ustawień makiety i wypowiedzi udało się też wytyczyć kierunki traktów pieszych i ścieżki do utwardzenia. Ustalony również został sposób kształtowania zieleni średniej i wysokiej, który nie potęgowałby poczucia zagrożenia.
Podsumowanie
Dobór elementów według klucza rozwiązań najczęściej wybieranych zawsze generuje jakąś kompilację, kompromis, który być może nawet trudny do przyjęcia dla uczestników akcji, dlatego każda z akcji miała swój ciąg dalszy. Wyniki konsultacji przedstawiane były nie tylko urzędnikom, ale samym mieszkańcom, co często stanowiło początek kolejnej dyskusji. Podkreślić też trzeba, że w trakcie jednego warsztatu można omówić tylko generalne założenia projektu. Dobór materiałów i małej architektury powinien nastąpić w kolejnym etapie. Najważniejszym efektem opisanych działań były nie tylko powstałe koncepcje, ale też informacja o prowadzonych działaniach, aktywizacja mieszkańców i zaproszenie ich do udziału w procesie. Ludzie są coraz bardziej świadomi i kompetentni, dlatego powinni uczestniczyć w przekształcaniu swojego miasta.
Brak albo nieskuteczność mechanizmów partycypacji społecznej stanowią problem zarówno dla mieszkańców, jak i dla władz miasta. Wykluczenie z porządku architektonicznego przekłada się w praktyce również na wykluczenie z miejskiej wspólnoty. Nie trzeba formalnych zakazów czy wysokich płotów, aby powstrzymać mieszkańców przed pojawianiem się w pewnych przestrzeniach. Gdy otoczenie jest nieprzyjazne, często wystarczy brak zachęty. Architektura silnie na nas oddziałuje, a każde spotkanie z tkanką miasta jest rodzajem testu na prawo naszej przynależności – jeśli czujemy się dobrze, to jest to przestrzeń przeznaczona dla nas; jeśli czujemy się wyobcowani, zazwyczaj mamy ku temu powody – oznacza to, że nasza obecność w danym miejscu jest źle widziana, albo przynajmniej nieprzewidziana. Konfiguracja przestrzeni i prawo do bycia widzialnym w przestrzeni miasta wskazuje, kto ma prawo zabierać głos w sprawach istotnych dla wspólnoty i czyje argumenty są uznawane za prawomocne, a czyj głos albo w ogóle nie jest słyszalny albo jest uznawany za niewarty uwagi bełkot.
Zaktywizowanie mieszkańców Warszawy jest tym trudniejsze, że dotychczas nie byli zachęcani do brania udziału w konsultacjach i mieli poczucie, że redukuje się ich do roli niemych obserwatorów, których jedynym zadaniem jest docenić powstały projekt. Sprzeciw mieszkańców wobec zrealizowanej decyzji bywa traktowany jako wyraz niewdzięczności, braku dobrej woli albo przejaw ignorancji, która nie pozwala docenić wizji zespołu urbanistów i architektów. Projekty rewitalizacji przestrzeni, które nie są konsultowane z mieszkańcami i nie zyskują ich sympatii, rzadko wywołują otwarte konflikty społeczne. Zazwyczaj napotykają na niemy protest i są przez nich omijane. Pojawiają się granitowe pustynie, które mieszkańcy starają się przemierzyć jak najszybciej. Mieszkańcy miast nie lubią przestrzeni, które zostały stworzone nie dla ich wygody, ale miały cieszyć oko projektanta lub patrzącego z wysoka urzędnika.
Marek Happach, Marlena Happach
Konsultacje z makietą w Podkowie Leśnej na stacji kolejowej. Widoczny statyw do fotografowania wyników ustawień. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Podkowie Leśnej przy kasynie. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Podkowie Leśnej. Makieta z góry - zdjęcie ze statywu. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów.
Konsultacje z makietą w Podkowie Leśnej. Zbliżenie makiety. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Podkowie Leśnej na stacji kolejowej. Widoczny stół z elementami makiety do użytku przez uczestników. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów.
Konsultacje z makietą w Starej Miłosnej. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Starej Miłosnej. Zbliżenie elementów placu zabaw. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Starej Miłosnej. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Starej Miłosnej. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Wesołej. Stojak z plakatem. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Wesołej. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Wesołej. Jedna z wersji skweru. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Wesołej. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów
Konsultacje z makietą w Wesołej. Jedna z wersji skweru. Fot. z dokumentacji projektu państwa Happachów