FELIETON. Od redakcji
Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli
i myślenie godne tego, co mi dano!
Mdr 7,15
Nie oczekujcie porządku u schyłku roku. Grudniowe teksty jak fraktale krążą wokół nieodgadnionego wątku, licząc na nietrywialne zespolenie. Ale czy w obliczu zimowego starcia żywiołów nocy i dnia − niedookreśloność nie jest najskuteczniejszą strategią przetrwania? Na obrazach Kornela Janczy, którego proponujemy w tym numerze na okładce, z bezkształtu czerni wyłaniają się figury geometryczne. Czerń? Przecież czerni nie ma, czerń to tylko brak światła. Skoro tak, aż prosi się powiedzieć, że obrazy Kornela Janczy pełne są braku światła. „Pełne braku” − grudniowa semantyka. Na szczęście i tym razem geometria wygrywa z chaosem i rodzi się forma. Forma się rodzi. Forma się szerzy – jak w starej kolędzie, o której pisze prof. Bartmiński. Forma darzy: słowem, obrazem, dźwiękiem. Jesteśmy uratowani, bo forma to porządek. Świat wrócił do kolein i rozpoczął się kolejny cykl życia
Ile trwa Nowy Rok? Nowy Rok trwa jeden dzień, a potem mamy już rok następny albo „Jezu, jak ten czas leci”. Wbrew powszechnemu mniemaniu, istotą Nowego Roku wcale nie jest nowość, choć trudno to zrozumieć w czasach, w których wielkie idee obliczone są na kwadranse. Istotą Nowego Roku jest powtarzalność, ciągłość, trwałość, OD-RODZENIE. Jednym słowem − powrót do punktu wyjścia. Rozumieli to nasi przodkowie, o czym świadczy staroświeckie dziś słowo „schyłek” używane w odniesieniu do jednostek czasu. Schyłek lata, schyłek dnia, schyłek roku. Schyłek od pochylonego człowieka albo drzewa, a w takiej pozycji głowa jest bliżej nóg, a gałęzie bliżej korzeni. Wraz z Nowym Rokiem nie zaczyna się nic nowego, wręcz przeciwnie, zaczynamy powtarzać cykl życia. I, o dziwo, jest to dobra wiadomość dla świata, bo to powtarzalność gwarantuje przetrwanie człowieka na ziemi, nie − nowość. Oczywiście odkrycia naukowe i wynalazki są niezbędne do rozwoju cywilizacji, ale w jednostkowym wymiarze wciąż jesteśmy jak dzieci − każdy z nas potrzebuje w miarę stabilnych warunków, żeby zdążyć się przystosować do okoliczności.
I właśnie tego tempa na ludzką miarę w Nowym Roku wszystkim życzę, a jako prezent od redakcji magazynu Kultura Enter załączam Taniec Galaktyk w łamie obok.
Barbara Odnous
Droga Mleczna widziana w podczerwieni przez Teleskop Spitzera. Fot. NASA [za: Wikipedia]
Narodziny gwiazdy. Mgławica Krab. Fot. NASA [za: Wikipedia]
Narodziny gwiazdy. Mgławica Ślimak. Fot. NASA [za: Wikipedia]
Taniec Galaktyk: Sekstet Seyferta. Fot. NASA [za: Wikipedia]
Galaktyka Antena. Fot. NASA [za: Wikipedia]
Galaktyka Sombrero. Fot. NASA [za: Wikipedia]